Wczoraj wyszlam jak co rano na autobus, podjechalam 2 przystanki, poszlam do pracy i zdalam sobie sprawe, ze szlo mi sie duzo lepiej niz zwykle. Te odcinki (50m?) przechodzilam ledwo-ledwo, padalam na koncu na lawke lub w trakcie jesli bylo gdzie. A wczoraj spokojnie przeszlam calosc. Dzis nadal to samo.
Chociaz wczoraj odrobinke lepiej.
Czyzby? Wreszcie? Cos?
Po 8 miesiacach.
Wreszcie
Cos
Oby to byl poczatek zmian na lepsze
środa, 24 sierpnia 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
odpukac
zaczne od TFU TFU TFU ODPUKAC wyglada na to ze moj przeszczep HSTC przyniosl w koncu jakis efekt lekarz kazal mi czekac 3 lata za miesi...
-
Tak bym chciała coś dodającego otuchy. Moja koleżanka która miała przeszczep wtedy kiedy ja usłyszała ostatnio od neurologa "jest Pani ...
-
Przeciagnelam na maksa. Pół roku L4. Jutro pierwszy dzień pracy. Tzn jak mi lekarz medycyny pracy pozwoli. A jak nie, to nie wiem co zrobię....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz